Kierowcy, którzy uwielbiają szybkie samochody prędzej czy później będą dążyli do zwiększenia mocy swojego pojazdu. Jedną z podstawowych czynności, które pozwolą nam na wtajemniczenie się w świat tuningu samochodowego jest porting głowicy silnika.
Wszelkie modyfikacje głowicy silnika są w stanie realnie zwiększyć jego wydajność. Zarówno układ dolotowy, jak i układ zasilania bezpośrednio stanowią o końcowej jakości mieszanki paliwowo-powietrznej doprowadzanej do cylindrów. Umiejętnie przeprowadzona wymiana poszczególnych elementów obu układów zwiększy dostęp świeżego powietrza, które się do nich dostanie. Wiele zależy również od wytrzymałości bloków silnika i jego podzespołów.
Czym jest porting głowicy silnika? W najprostszym tłumaczeniu est to polerowanie, wygładzanie komór głowicy oraz kanałów dolotowych, które w podstawowym wymiarze można wykonać we własnym zakresie. Porting przeprowadza się między innymi wtedy, gdy kupujemy kolektory o większej średnicy kanałów. Chodzi o to, aby mieszanka była doprowadzana jak najprostszą drogą, bez niepotrzebnych zawirowań do cylindrów. Nie jest jednak powiedziane, że głowice ulegają portingowi jedynie przy wymianie osprzętu. Zabieg ten może przynieść również pożądane efekty w połączeniu ze standardowymi podzespołami, jednak w większości przypadków będzie on wówczas nieopłacalny ze względów ekonomicznych. Porting jest zabiegiem czasochłonnym oraz wymagającym nie lada cierpliwości, precyzji i poświęcenia.
Podstawowy porting głowicy silnika można wykonać na własną rękę. Najmniej zaawansowanymi działaniami wydaje się być obróbka kanałów ssących i wydechowych tak, aby dopasować je do kolektorów. Aby przeprowadzić ten zabieg najpierw musimy zdemontować samą głowicę. W wielu przypadkach po demontażu głowicy należy wymienić jej uszczelkę oraz szpilki, co będzie wiązać się z dodatkowymi kosztami. Po zdjęciu głowicy można przystąpić do kolejnych czynności. Najpierw należy odrysować kształt otworu kolektora na głowicy za pomocą starej uszczelki bądź po prostu wykonać szablon. Najważniejszym przedmiotem, który będzie nam potrzebny do portingu jest dremel. Jest to urządzenie wielofunkcyjne, które można kupić w większości sklepów z narzędziami – najlepiej mieć model z giętką przedłużką. Ponadto warto być wyposażonym we frezy palcowe, pilniki metalu, papier ścierny oraz szczotki szlifujące.
Na czym polega sam porting? Najpierw należy wykonać obróbkę wstępną, która będzie polegać na zebraniu materiału do wymiaru bliskiego uszczelce. Pamiętajmy, aby usunąć wszelkie nierówności. Kształt otworu musi być odzwierciedleniem kształtu kolektora. W przypadku szlifowania powierzchni kanału dolotowego nie polerujmy powierzchni, którą przemieszcza się paliwo. Może to doprowadzić do niepoprawnej pracy zimnego silnika. Gładka powierzchnia kanału sprawi, że paliwo może się łatwiej skraplać. Nie zapominajmy o dokładnym demontażu, gdyż jedynie taki zabieg pozwoli nam na utrzymanie czystości wszystkich podzespołów. W wielu przypadkach najlepszym rozwiązaniem pozwalającym na oczyszczenie wszystkich opiłków metalu jest przeczyszczenie poszczególnych części wodą. Porting głowicy powinien zostać przeprowadzony jednokrotnie – w formie jednego zabiegu. Jest to zadanie czasochłonne, które w zależności od stopnia wprawy może zająć nam od 10 do 20 godzin dlatego pamiętajmy, żeby nie wmontowywać pojedynczych elementów silnika po ich obróbce, lecz zamontować je wszystkie razem. Pojedynczy montaż może wyraźnie zaszkodzić silnikowi, doprowadzając do poważnych usterek.